Lubisz Starą Ochotę, kamienice i nowoczesne, industrialne wnętrza? Oto gratka w sam raz dla Ciebie: industrialny loft przy ul. Częstochowskiej. Uwaga, to oferta tylko dla wybranych.
Loft, czyli jasno, przestronnie i z fantazją
Na poddaszu w kamienicy z lat 50. przy ulicy Częstochowskiej czeka na Ciebie niezwykły loft. Przestronne, jasne (okna wschód – zachód) i wysokie (325 cm) wnętrze podzielono na otwarty salon (18 m2), dużą, funkcjonalną, wyposażoną kuchnię w kształcie litery L (12,4 m2), osobne łazienkę (2,97 m2) z kabiną prysznicową i toaletę (1,1 m2) z wodnym ogrzewaniem podłogowym z sieci miejskiej. Do tego do dyspozycji są dwa pokoje. W większym (14,48 m2), pełniącym funkcję gabinetowo-sypialną znajdziesz solidną antresolę (6 m2), na którą prowadzą stalowe schody. Marzyło Ci się kiedyś duże łóżko na wysokościach? Załatwione. Drugi, mniejszy pokój (11,3 m2) pełni funkcję pokoju dziecięcego. Zaadaptujesz go, jak zechcesz.
Wykorzystany każdy metr
Nowoczesne wnętrze oznacza maksymalne wykorzystanie przestrzeni. Tu nic się nie marnuje. Stąd też w kuchni doskonale wpasowane, pojemne szafy oraz miejsce na pełnowymiarową lodówkę z zamrażarką oraz pralkę i osobną suszarkę. Zmywarka, rzecz jasna, także się zmieściła.
Pod antresolą zaprojektowano pojemną garderobę, a w szczycie korytarza szeroką i wysoką szafę. Do tego dochodzi pawlacz nad toaletą (w ścianie, dostępny z korytarza). A jeśli chodzi o drzwi i oszczędność miejsca – chcieliście mieć przesuwne drzwi do sypialni/gabinetu/pokoju dziecka/garderoby? Proszę bardzo.
Designerski sznyt
Design to drugi wyznacznik nowoczesnego stylu. Tu w wersji ultra, bo loft urządzono w klimacie industrialnym. Mamy więc stal, odsłoniętą cegłę, rury, „fabryczne” kolory, lampy i różne inne smaczki. Do podziwiania w galerii. Jest minimalistycznie, bardzo praktycznie i co tu dużo mówić, klimatycznie.
W sercu wszystkiego
Nie w samym lofcie (nawet tak niezwykłym jak ten) człowiek żyje. Czasem trzeba wyjść z domu. Choćby na zakupy. A te najważniejsze zrobisz w promieniu kilkuset metrów. Jeśli będziesz potrzebował czegoś więcej, właściwie pod bokiem masz Halę Kopińską, Halę Banacha i galerię Blue City. Dotrzesz tam błyskawicznie. Jeśli zapragniesz się wypuścić gdzieś dalej – do pracy, kina, teatru itd., przystanki autobusowe i tramwajowe masz pod nosem (od 300 do 800 metrów), do tego kolejkę WKD (Dworzec Zachodni) i – po 15 minutach jazdy tramwajem – obie linie metra. Samochód też jest gdzie zaparkować.
Jeśli więc kusi Cię perspektywa patrzenia na świat z góry z niezwykłego wnętrza i życia w jednym z najlepiej skomunikowanych punktów Warszawy, nie zwlekaj.